Hejka
Chciałambym was zaprosić do czytania i ogladania nowego bloga którego prowadzę z moja najlepsza przyjaciółka Pyśka. Według mnie jest bardzo utalentowana ale w zupełnie innych dziedzinach niż ja.
Serdecznie zapraszam.
Oto link :
http://mojswiattomuzykaimod.blogspot.com/
Liczne przygody młodych zawodników jedynastki Raimona. Zobaczcie co się zdarzy gdy w ich świat wkroczą dwie dziewczyny : wydaje się, że zwyczajne a jakie sekrety będę miały w wewnątrz siebie.
czwartek, 29 stycznia 2015
środa, 28 stycznia 2015
Rozsądek vs uczucie
Będzie to opowiadanie związane z jednym z bohaterami z Inazumy Eleven. Jest to pierwsze opowiadanie z całego cyklu o innych i dalszych przygodach jej bohaterów.A więc krótko mówiąc jest to opowiadanie dla wielbicieli anime o Inazumie Eleven.
*****************************************************************************************
To
był piękny, wiosenny wieczór, lecz nie dla wszystkich. Pewną
ulicą szła smutna nastolatka o rudych włosach i zielonych oczach.
Mimo iż miała wszystko czego można było zapragnąć, to jednak ją
to nie cieszyło. Nie miała żadnych przyjaciół, bo kto chciałby
się przyjaźnić z córką ministra rządu Tokio. Chciałaby zapewne
wielu, ale ile to by było prawdziwych przyjaźni? Więc w tej
właśnie sytuacji pozostawała jej samotność. I właśnie nie mając
nic do roboty po skończonych lekcjach, spacerowała. Szła tak długo
aż zaszła nad pobliskie boisko do gry w piłkę nożną położonego
nad rzeką. Nie spodziewała się tam nikogo spotkać, ale spotkała
ją miła niespodzianka. Ku jej zdziwieniu siedziała tam trójka
chłopaków,których widziała po raz pierwszy w życiu. Będąc
nieśmiałą dziewczyną nie odważyła się do nich podejść, lecz
zauważyła, że idą oni w jej stronę. Nie wiedząc co robić
odwróciła się i postanowiła odejść szybkim krokiem ,lecz
usłyszała za sobą krzyk:
-Poczekaj !
Odwróciła się i ujrzała trzy roześmiane
twarze.
-Hej! - rzekł brunet o
ciemnych oczach i z pomarańczową opaską na głowie.
-Cześć. - odrzekła cicho.
-Czy my się znamy? - spytał . - Bo wyglądasz jakoś
znajomo?
-Nie – rzekła.
-A może
chodzisz do gimnazjum Raimona?
-Tak,skąd wiecie?
-Ponieważ my też tam
chodzimy, a na którym roku jesteś?
-Na drugim.
-Widzisz mówiłem. - rzekł brunet do blondyna.
-Niech ci będzie. - odrzekł
blondyn,zakładając ręce na piersi i uśmiechając się krzywo.
-Wiedziałem że właśnie ze szkoły cię
kojarzę, ja jestem Mark Evans. - rzekł brunet od pomarańczowej
opaski. To jest Axel Blaze. - wskazał blondyna. - A to Jude Sharp.
Mimo iż było ich trzech to właśnie on zwrócił jej uwagę. Jego
oczy były ukryte ze niebieskimi goglami a włosy, dredy, związane
wysoko. Miał na sobie zwykły mundurek Raimiona jak i inni.
-A ty jak się nazywasz? -
spytał Mark
To pytanie oderwało ją od myślenia o wyglądzie tego trzeciego.
-Ja......Jestem Camila Menior.
-Hmmm...gdzieś słyszałem to nazwisko,lecz nie mogę sobie
przypomnieć gdzie. - szepnął Axel
-Co tam
szepczesz Axel? - spytał Mark
-YYY...Nic.- rzekł zdając sobie sprawę,że mówi to na
głos.
-No nic,to na nas już czas,do
zobaczenia. - rzekł na pożegnanie Mark
-Cześć. - pożegnała się
dziewczyna i poszła w swoją stronę.
Gdy tylko
zaszła do swojego domu, zamknęła się w pokoju na klucz, zasłoniła zasłony i padła na łóżko. Nie spodziewała się nawet w
najmilszych snach, że ktoś po raz pierwszy w historii nie pozna jej
jako córki premiera. A dziś ten sen wreszcie się spełnił. To
właśnie tego wieczoru ,to właśnie oni uczynili ją
najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Wreszcie miała szansę na
znalezienie prawdziwej przyjaźni .Jednak myśląc, o swojej dalszej,
aż takiej dyskrecji, weszła na komputer (a musicie wiedzieć iż
była ona chodzącym geniuszem z informatyki oraz z historii i języka
japońskiego). Wchodząc na odpowiednie strony i odpowiednio łamiąc
kody zrobiła tak, że żadna strona internetowa nie podaje iż jest
ona córką premiera Tokio i była z siebie bardzo zadowolona.
-,,Teraz jeśli przyjdzie im
do głowy sprawdzić im mnie w necie nic nie znajdą"- pomyślała
usakcjonowana. Jednak postanowiła się nieco dowiedzieć o poznanych
dziś chłopakach.
-,,Skoro byli na boisku do piłki nożnej to może
należą do piłkarskiej drużyny Raimona" - i dokładnie tam
zaczęła swoje poszukiwania.
Po kilku minutach z uśmiechem na ustach
przeczytała to co znalazła.
,,Drużyna
ze szkoły Raimona jest pierwszą drużyną z tej szkoły która
wygrała Turniej Strefy Footballu od ponad czterdziestu lat. Drużyna
ta bez żadnych przeszkód pokonała wszystkich przeciwników i
doszła do wymarzonego finału. Jednak taki wyczyn nie udał by się
bez bardzo dobrze zgranej drużyny oraz świetnego trenera.
Kapitanem
tej drużyny jest znakomity bramkarz Mark Evans. Nic dziwnego że to
właśnie on doprowadził drużynę do zwycięstwa, gdyż to właśnie
jego dziadek, legendarny David Evans doprowadził Jedenastkę Inazumy
do finału ponad czterdzieści lat temu. Sam chłopak ma wielki bzik
na punkcie samej gry. Wszyscy w zespole są jego przyjaciółmi i są
gotowi na wszystko. Zaś sam Mark nie jest dobrym uczniem ale ma
wielkie serce i to właśnie jego charakter czynią go lojalnym
przyjacielem oraz dobrym kumplem z drużyny.
Kolejnym
świetnym zawodnikiem tej drużyny jest napastnik, tajemniczy Axel
Blaze. Przed graniem dla Raimona był uczniem Liceum Kirkoowda. Po tym
jak przed ponad półtorej roku temu nie pojawił się w finałach
strefy footballu, wszyscy zadawali sobie pytanie dlaczego? Ale do tej
pory nikt nie zna odpowiedzi. Wiemy też iż ojciec Axela pracuje
jako lekarz w Głównej Inazumie i jest najlepszym lekarzem jaki
widział ten szpital. Wiemy też i ma on młodszą siostrę. Jest
oddanym i wiernym przyjacielem, typowym milczkiem.
Następnym
utalentowanym zawodnikiem jest Jude Sharp, który dołączył do
Raimona po tym, jak odszedł z Akademii Królewskiej by pomścić
wraz z nową drużyną Liceum Zeusa. Ten chłopak jest świetnym
strategiem, oraz lojalnym przyjacielem. Był on kiedyś głównym
napastnikiem oraz kapitanem drużyny z Akademii Królewskie, lecz on
po wygranej z Zeusem nie wrócił do swojej dawnej drużyny, tylko
został z nowymi przyjaciółmi. Jednak nie zapomniał o starych
znajomych i utrzymuje z nimi kontakt. Wiemy też im ma on młodszą
siostrę a mieszka wraz z ojczymem, gdyż stracił on rodziców gdy
był jeszcze dzieckiem. "
Był
jeszcze tego więcej, ale ją interesowały tylko te trzy opisy a w
szczególności ten ostatni. Musicie wiedzieć iż kocha ona bardzo
piłkę nożną, lecz ojciec zabronił jej w nią grać i skupić się
na ocenach, iż ona musi mieć je jak najlepsze. Prze te właśnie
skupienie się aż za bardzo na nauce, nie zainteresowała się nawet
czy w jej szkole istnieje jakiś klub piłkarski, lecz teraz już
wiedziała. Zrozumiała, że musi ona odnowić swoją działalność
związaną z piłką nożną i dlatego, zgłosiła się nastepnego
dnia do szkolnej gazetki, jako ich nowa dziennikarka. Oczywiście
przyjęli ją z otwartymi ramiona, gdyż wszyscy traktują się tutaj
jak wielka szczęśliwa rodzina. Jak się później okazało w ich
tajniki pracy miała wprowadzić ją niejaka Celia Hills, która była
także menadżerką drużyny Raimona, a także nową przyjaciółką
Camili.
-,,Jakie to niezwykłe, że dzięki piłce nożnej poznaje
tylu fajnych ludzi" – pomyślała, witając się i
rozpoczynając rozmowę z Silvią i Nelly z którymi szybko znalazła
wspólny język I dzięki temu pod koniec owego treningu została
nową menadżerką zespołu Raimona. Była ona taka szczęśliwa,
zwłaszcza, że członkowie nowej jedenastki Inazumy stali się
również jej bliskimi przyjaciółmi. Pewnego wieczoru nawet została
zaproszona przez resztę dziewczyn z drużyny na piżama party, na
którym spotkali się w sobotę I bawili się wręcz wspaniale,
dzięki czemu zapieczętowali swoją przyjaźń z Camilą. I teraz
przenieśmy się kilka dni do przodu. Jest to akurat sobota I Camila,
dopiero wstała. Jedząc śniadanie jej ojciec niespodziewanie rzekł
słowa które ją zaskoczyły.
-Pamiętasz o dzisiejszym wieczorze prawda?
-Słucham? Nie, a co ma
dziś być takiego wielkiego?
-Dzisiaj wieczorem idziemy na przyjęcie.
-Też prawda, zapomniałam,
miałam bardzo dużo zajęć na głowie.
-Rozumiem, pamiętaj masz być
przygotowana I czekać w salonie o 19:30. Wtedy pojedziemy razem.
-Rozumiem. - rzekła udając zainteresowanie, lecz
wiedziała iż to przyjęcie będzie jak każde inne, czyli głupie I
nudne.
Jednak musiała
jak zwykle posłuchać ojca I na pójść. Ale tym razem postanowiła,
że nie ubierze się jak zwykle w słodką sukieneczkę I będzie
udawać miłą paniusię, bo tak inni o niej myślą.
-Co to to nie! - krzyknęła
otwierając swoją szafę w poszukiwaniu czegoś odpowiedniego.
Szybko wyciągnęła czerwoną tunikę, czarne legginsy oraz dżinsową
kurtkę a do tego brązowe trampki. Wiedziała iż jej ojciec pewnie
nie będzie zadowolony, ale co ją to obchodziło raz się tylko żyje.
A włosy swoje ułożyła tak samo jak nosi je zwyczajnie. Gdy zeszła
wieczorem pan Menior, był zaskoczony nowy strojem córki I chyba
lekko wkurzony, ale nic nie rzekł tylko kazał dziewczynie iść do
samochodu. Gdy dotarli na miejsce, wszyscy byli lekko zaskoczeni
strojem dziewczyny, ale nikt nic nie mówił. Wszyscy byli ubrani w
eleganckie suknie lub w garnitury. Jednak był pewien wyjątek I to
dziewczynę zaskoczyło. Nie spodziewała się tego po prostu. Nie
widziała jego twarzy, gdyż zasłaniał go jakiś mężczyzna.Za to
widziała rękawy jego czarnej letniej kurtki oraz ciemne dżinsy.
Przypatrywała się im z zaciekawieniem aż starszy mężczyzna
odszedł I jej oczom ukazała się znajoma twarz nikogo innego niż ...
Kogo spotka Camila na przyjęciu? Czy wszystko ułoży się dobrze w jej życiu? Czy wyzna swym przyjaciołom prawdę? Jeśli chcecie znać jej dalsze losy zapraszam na drugą część opowiadania ,,Rozsądek vs uczucie"
czwartek, 22 stycznia 2015
Łukasz vs życie
Chcę przedstawić wam historię opisaną jako streszczenie szczegółowe pewnego chłopaka o imieniu Łukasz, dla którego życie okazało się okrutne i krótkie .
Łukasz jest dobrze zapowiadającym się sportowcem.Bardzo dobrze i szybko
biega.Genialnie gra w piłkę nożną na pozycji bramkarza lub
obrońcy.Jest bardzo serdeczny i lubiany przez swoich
rówieśników.Może nie ma najlepszych ocen ale nauczyciele go lubią
i szanują jako wzorowego ucznia.Chłopak jest dość popularny i
przystojny przez co przyciąga do siebie jak magnez dziewczyny.Jednak
to wszystko pewnego dnia się zmienia.Łukasz powraca z kolejnego
wygranego meczu razem z matką,ojcem i młodszą siostrą Weroniką
samochodem do domu podczas którego mają wypadek.Jego ojciec pan
Wiktor wpadł pod nadjeżdżającego tira.Jego matka zostaje ciężko
ranna i zapada w śpiączę.Jego siostra nie wiedząc czemu zaczyna w
szpitalu umierać,ojciec bojąc się konsekwencji swojego czynu po
prostu ucieka zostawiając syna zrozpaczonego.Chłopak nie umie
odnaleźć się w tej sytuacji.Jego samopoczucie odbija się na jego
grze i nauce,jego przyjaciele odwrócili się od niego a w dodatku
grozi mu oblanie roku szkolnego co bardzo nie podoba się jego
surowej ciotce,siotrze ojca,panny Teresy.Pewnego dnia będąc w
szpitalu umiera jego siotra a stan matki był krytyczny.Wtedy już
się ostatecznie załamał.Po kolejnej awanturze z ciotką postanawia
uciec z domu.Jednak po głowie zaczynają mu się kreślić myśli
samobójcze.Nie mogąc żyć bez szczęśliwej rodziny idzie nad
pobliską rzekę by się w niej utopić.Ale nad jej brzegiem poznaje
uroczą dziewczynę imieniem Łucja.Ta poznaje w nim bratnią duszę
i się z nim zaprzyjaźnia.Okazuje się że Łucja też kiedyś
chciała zrobić to samo co on ale uratowała ją w ostatniej chwili
jej obecna opiekunka ciotka Angelika.Łukasz opowiada jej całą swą
historę,o wypadku,rozbicu rodziny,śmierci siostry,śpiączce
mamy,ucieczce ojca oraz o okrutnej ciotce która go bije.Dziewczynie
jest go żal i zabiera go ze sobą i prosi swą przybraną ciotkę o
pomoc.Ta zgadza się z ochotą.Łukasz po tej nietypowej
przeprowadzce do Łucji miał więcej czasu by móc odwiedzać
matkę.Niestety po kilku dniach ona także umiera.Wtedy już zostaje
na tym świecie sam.W dodatku nic nie idzie dobrze.Panna Angelika
wniosła pozew do sądu o odebranie pannie Teresie praw do opieki nad
Łukaszem.Proces jednak okazuje się być ustawiony.Sąd nie chce
wierzyć zeznaniam świadków ani dowodom,twierdzi że ,,panna Teresa
nie skrzywdziła by muchy”.Łukasz już wie że to przesądza
sprawę i że zostanie z ciotką,dlatego jest zrozpaczony.W czasie
przerwy przed wydaniem oświadczenia idzie do łazienki i wysyła do
Łucji ostatniego swojego sms ,,żegnaj”.Po tym decyduje sią na
czyn ostateczny.Wyjął z kieszonki scyzoryk i zaczął podcinać
sobie żyły.Myślał wtedy o tym jak kilka dni temu Łucja
niespodziewanie go pocałowała i wyznała mu miłość którą
odwzajemnił.Niespodziewanie drzwi do kabiny się otworzyły i
zobaczył przerażną twarz swojej dziewczyny.Niespodziewanie
uśmiechnął się on i rzekł ostatnie słowa:Łucjo,wybacz
mi,kocham cię bardzo i pamiętaj o tym a także o mnie.Pozdrów
odemnie a także podziękuj ciotce Angelice za pomoc którą
otrzymałem.Żegnaj na zawsze,do zobaczenia w niebie´´.Po tych
słowach skonał.Nic jednak nie zdołało go uratować.Kilka dni po
tym incydencie odbywa sią uroczysty pogrzeb Łukasza i wtedy
niespodziewanie jeden z policjantów przekazuje Łucji pamiętnik
Łukasza,którego jednak nie ośmieliła się otworzyć przez kilka
następnych miesięcy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)